Kolejna edycja zawodów w Żorach – Szczejkowicach już za nami. Pogoda dopisała wyśmienicie, upał – w porównaniu z rokiem ubiegłym – odpuścił, ale też nie było lekko, pot obficie zrosił pole bitwy. Eskadry komarów tym razem obrały inną rubież i można było spokojnie skupić się na celowaniu i laniu tyłków kolegom.
A koledzy dopisali. Odwiedzili nas zwłaszcza niezawodni członkowie zaprzyjaźnionego A3D Toszek w licznej, zwartej ekipie. Reflexianie stawili się w liczbie 9 sztuk. Tłoku nie było, ale majdan w majdan, przy zgrzycie grotów szyliśmy i praliśmy ile wlazło.
Przygotowania rozpoczęliśmy około godziny ósmej. Około 10.30 zjechali się pierwsi łukostrzelcy. Po rozpisaniu list, powitaniu ogółu i tradycyjnej odprawie ruszyliśmy w knieję i bór nie aż tak pradawny.
Ustawiliśmy osiem celów, wykonaliśmy trzy okrążenia. Zmontowaliśmy 3 drużyny po 5 osób, więc wszystko poszło bardzo sprawnie. Udało nam się ustawić cele najdalsze, ale daliśmy też, dla wytchnienia małe dystanse.
Pierwsze skrzypce zagrał Antek Korol, nasz klubowy kolega, który przywrócił dobre imię łukowi olimpijskiemu i wspaniałym wynikiem pokazał co można zrobić z tym sprzętem. W kategorii łuku gołego, niepokonany jak zawsze był Rafał Dowhyluk z Toszka.
Po zakończeniu emocji związanych z zaciekłym współzawodnictwem nastąpiło uzupełnienie kalorii spalonych w trakcie w/w zaciekłości. Podjęliśmy naszych gości wybornym leczo, ugotowanym, ma się rozumieć na ognisku. Po rozdaniu dyplomów, uściśnięciu przyjacielskiej graby oraz tu i ówdzie rozgorzałej dyskusji na temat następnych zawodów, rozjechaliśmy się grzecznie do domów.
Organizatorzy dziękują wszystkim za przybycie, dobrą zabawę, dobre współzawodnictwo i ciekawe towarzystwo.
Brawa dla Antka który pokazał na co stać klasyka. Nikt chyba jeszcze u nas nie przekroczył 200 a tu było już blisko 300 A wiecie jaki jest rekord Fieldowy klasyka? 373
280 pkt Antka robi wrażenie...Koparka opada. Gratulacje wszystkim za dobre wyniki i gratulacje liderom. Antek dzięki za strzały, zaczynałem je "wyczuwać" dopiero w połowie trzeciego kółka..